Dzień Patrona Początek czerwca tradycyjnie kojarzy się nam z obchodami dnia patrona naszej szkoły - Świętej Królowej Jadwigi. Zwykle wówczas przybliżamy postać naszej opiekunki, organizując uroczystą akademię, konkursy tematyczne czy klasowe pogadanki. Bierzemy też udział w uroczystej Mszy Św. w kościele parafialnym. Niestety ten rok jest wyjątkowy. Z wiadomych wszystkim względów, nie upamiętnimy naszej patronki w sposób bezpośredni, co jednak nie znaczy, że o niej zapomnimy. W tym szczególnym okresie warto abyśmy z naszymi myślami na chwilę zatrzymali się przy NIEJ. A pomoże nam w tym odnaleziona w annałach, mało znana większości legenda, która nie dość, że dotyczy naszej bohaterki to także dotyka i naszych okolic... Zapraszamy zatem do przeczytania o tym: Jak Wisłok Królową Jadwigę uratował ? Otóż, kiedy końcem XIV wieku naszą ziemię rzeszowską porastały ogromne lasy, kiedy w Rzeszowie dopiero wznoszono kościół farny, a podróżowało się po duktach i błotnistych drogach, poprzez wertepy, drewniane mostki i rzeczne brody, przez lasy i pola jechała z Łańcuta przez Rzeszów ku Krakowowi królowa Jadwiga, żona króla Władysława Jagiełły, nasza późniejsza święta. W okolicy Trzebowniska napadła ją spora banda zbójców, a widząc bogate karety, damy dworu pięknie odziane, paziów i ludzi z orszaku królowej wielce dostatnio wyglądających spodziewali się bogatego i łatwego łupu. By ujść pościgowi, orszak królowej przeprawił się przez Wisłok i gnał co koń wyskoczy przed siebie, a goniący go rabusie to zbliżali się do królewskiej karety, to zostawali z tyłu.
A co było przyczyną ich kłopotów? To Wisłok, który broniąc królowej przed rabusiami, skutecznie drogę im utrudniał i pościg opóźniał. Wijąc się zakolam
Czy tak było w istocie? Kto to wie...? Tego już nie ustalimy ale pozwólmy za to trwać legendzie!
W ramach innowacji pedagogicznej nasi uczniowie napisali piękne wiersze poświęcone naszej patronce – Świętej Królowej Jadwidze.
Milena Pietrzyk – kl. 6 Królowa Jadwiga Węgierska panienka Polskę pokochała Wierną żoną Jagiełły została. Święta, święta, święta Mądra i dobra Jadwiga Królowa. Na Wawelu panowała Wiele pozostawiła, wiele łask okazała. Na kolanach Boga prosiła Czym żywioły poskromiła. Bosymi stopami do kapliczki wędrowała I ziemię fiołkami ozdabiała. Święta, święta, święta Mądra i dobra Jadwiga Królowa. Gwarancję białymi rękawicami dała, I lud od złego Pana uchowała. Miłosierdzie okazała Gdy w szpitalu biedaka obmywała. Na Wawelu panowała Wiele pozostawiła, Wiele łask okazała. Bucik biedakowi podarowała A jest stópka na wieki w kamieniu została. Cudownym grosikiem żaka obdarowała Do nauki i pomocy go zmobilizowała. Węgierska panienka Polskę pokochała W pamięci na zawsze naszej została.
Miłosz Witek – kl.6 Wiersz o Królowej Jadwidze
Dużo to czasu już upłynęło, sześć wieków prawie, gdy ten świat opuściłaś! Królowo nasza, niedługo żyłaś, lecz wiele dobra nam uczyniłaś. Bóg Twoim życiem kierował, na Twoją głowę koronę szykował. Dziesięcioletnią dziewczynką byłaś i już w swej dłoni berło dzierżyłaś. Dla biednych ludzi serce troskliwe miałaś, skrzywdzonym, biednym zawsze pomagałaś. Jako dziewczynka Wilhelma kochałaś, serce Twe przeszył ból, gdy z tej miłości rezygnowałaś. Bóg chciał inaczej i On to sprawił, że na Twej drodze Jagiełłę postawił. Znowu do Boga szczerze się modliłaś, przed świętym obrazem o łaskę prosiłaś. Swój los z losem księcia Władysława złączyłaś, Królestwo Polskie z Księstwem Litewskim w jeden kraj połączyłaś. Lecz bardzo krótko życie Twe trwało, widocznie los chciał, by tak się stało. Bóg Cię powołał do swojej chwały, dziś na Wawelu spokojnie leżysz, ręce złożone do Boga wznosisz i o błogosławieństwo dla Ojczyzny prosisz!
Wiktoria Koszulińska – kl.7a Królowa Jadwiga
Królowa Jadwiga po Krakowie śmiga. Gdy Królową została, to biednym pomagała. Uniwersytet zbudowała i tego nie żałowała, bo miłowania ludzi nauczała. Mimo, że innego kochała, to Jagiełłę poślubić musiała. Pracowników wielu miała, ale wszystkich uwielbiała. Jednemu żona zachorowała, więc pieniędzy na leki dała. Córeczkę urodziła, jednak ona krótko żyła. Zmarła z matką w ten sam dzień, więc pozostał po nich cień. Była tu 26 lat, a podbiła cały świat. Mimo, że szybko umarła w naszej pamięci zapadła.
Lidia Wiercioch – kl. 7b Wiersz o patronce
Królowo Jadwigo, ty się Polsce cała oddałaś, Klejnoty królewskie, biednym przekazałaś. Miałaś urodę piękną, jak wiosna, A Twoja postawa była zawsze radosna. Mimo, że życie Twoje długo nie trwało, Poddanych uszczęśliwiłaś, jak najbardziej się dało. Akademia Krakowska, dzięki Tobie, po dziś dzień stoi, A jej upadku nikt z nas się nie boi. Największą miłość poświęciłaś na rzecz swego ludu, Żebyśmy wspominali kobietę-króla dzisiaj bez trudu. Polak Jan Paweł II ogłosił Cię Świętą, Abyśmy się teraz modlili do Ciebie z ręką zaciśniętą. Naszej szkoły na zawsze patronką pozostaniesz, I motywować nas do nauki nigdy nie przestaniesz.
Jagoda Mazur – kl.8 Wiersz o Świętej Jadwidze Królowej
Węgierska księżniczka polską królową się stała Niestety przez to dzieciństwo przegrała Dziecięcą miłość porzucić musiała, Bo choć bardzo Wilhelma kochała, To dla dobra kraju za Jagiełłę wyjść miała. Mimo swojego młodziutkiego wieku, była wewnętrznie bardzo dojrzała, Więc ludzi tym urzekła i szacunek zyskała. Troskliwa królowa, hojna także była Do ludzi chętnie z pomocą dążyła. Biednym dobroć okazywała i pieniądze darowała, Akademię Krakowską ufundowała Dzięki czemu naukę rozprzestrzeniała Niewiele lat w swoim życiu przeżyła niestety Ale sławna się stała w świecie na wieki. Najlepsza królowa kochana przez lud, odeszła do nieba gdzie przyjął ją Bóg. Mianowana przez Jana Pawła II świętą, Prowadzi nas przez życie tą drogą krętą Jako patronka naszej parafii i szkoły Zawsze czuwa na nas z góry.
Sylwia Małecka – kl.8 Królowa Polaków Święta Jadwiga, znana Królowa, kilkuletnia państwa naszego głowa. W dworze w Budzie na Węgrzech wychowana, W muzyce, sztuce i nauce zakochana. Jesienią złotą na Wawelu władzę objęła, Koronę oraz berło w ręce swoje wzięła. Miłość dla dobra kraju poświęciła, Polskę z Litwą unią połączyła. Nie było w niej lekkomyślności, Nie było gniewu, pychy czy zazdrości. Odznaczała się głęboką pobożnością Oraz do Boga niezmierną miłością. Fundusze dawała na nowe kościoły, Hojnie wspierała liczne klasztory. W czerwcu córkę na świat wydała, Jednak wtedy ciężko zachorowała. Pełna zasług i opinii świętości, Poświęciła życie w imię miłości. Przykładem jest dla nas jej szczodre postępowanie, Które na zawsze w naszych sercach pozostanie. |