14.01.2022r. (Piątek) „Karmnik”
Słuchanie wiersza Jana Brzechwy „Sójka”.
Wybiera się sójka za morze,
Ale wybrać się nie może.
„Trudno jest się rozstać z krajem,
A ja właśnie się rozstaję”.
Poleciała więc na kresy
Pozałatwiać interesy.
Odwiedziła potem Szczecin,
Bo tam miała dwoje dzieci,
W Kielcach była dwa tygodnie,
Żeby wyspać się wygodnie,
Jedną noc spędziła w Gdyni
U znajomej gospodyni,
Wpadła także do Pułtuska,
Żeby w Narwi się popluskać,
A z Pułtuska do Torunia,
Gdzie mieszkała jej ciotunia.
Po ciotuni jeszcze sójka
Odwiedziła w Gnieźnie wujka,
Potem matkę, ojca, syna
I kuzyna z Krotoszyna.
Pożegnała się z rodziną,
A tymczasem rok upłynął.
Znów wybiera się za morze,
Ale wybrać się nie może.
Myśli sobie: „Nie zaszkodzi
Po zakupy wpaść do Łodzi”.
Kupowała w Łodzi jaja,
Targowała się do maja,
Poleciała do Pabianic,
Dała dziesięć groszy za nic,
A że już nie miała więcej,
Więc siedziała pięć miesięcy.
„Teraz – rzekła – czas za morze!”
Ale wybrać się nie może.
Posiedziała w Częstochowie,
W Jędrzejowie i w Miechowie,
Odwiedziła Katowice,
Cieszyn, Trzyniec, Wadowice,
Potem jeszcze z lotu ptaka
Obejrzała miasto Kraka:
Wawel, Kopiec, Sukiennice,
Piękne place i ulice.
„Jeszcze wpadnę do Rogowa,
Wtedy będę już gotowa”.
Przesiedziała tam do września,
Bo ją prosił o to chrześniak.
Odwiedziła w Gdańsku stryja,
A tu trzeci rok już mija.
Znów wybiera się za morze,
Ale wybrać się nie może.
„Trzeba lecieć do Warszawy,
Pozałatwiać wszystkie sprawy,
Paszport, wizy i dewizy,
Kupić kufry i walizy”.
Poleciała, lecz pod Grójcem
Znów się żal zrobiło sójce.
„Nic nie stracę, gdy w Warszawie
Dłużej dzień czy dwa zabawię”.
Zabawiła tydzień cały,
Miesiąc, kwartał, trzy kwartały,
Gdy już rok przebyła w mieście,
Pomyślała sobie wreszcie:
„Kto chce zwiedzać obce kraje,
Niechaj zwiedza. Ja – zostaję”.
Rozmowa na temat wiersza.
- Czy sójka odleciała za morze?
- Jakie nazwy polskich miast są wymienione w wierszu?
Jeżeli dziecko nie zapamiętało nazw (lub nie wiedziało, że to nazwa własna), Rodzic odczytuje ponownie wybrane fragmenty wiersza, tupnięciem nogi zaznaczając nazwy miast.
- Czy miejscowość (miasto), w której (którym) znajduje się przedszkole, jest wymieniona w wierszu?
- Co oznacza powiedzenie „Wybierać się jak sójka za morze?” (Długo przygotowywać się do podróży, która się nie odbędzie; długo szykować się do wyjścia, by ostatecznie pozostać w domu).
Zabawa ruchowo-naśladowcza ,,Zamieniamy się w ptaki”.
Na sygnał Rodzica dziecko biega w różnych kierunkach w wyznaczonym przez Rodzica miejscu. Na hasło ,,Bocian” dziecko chodzi podnosząc wysoko nogi naśladując chód bociana lub stoi na jednej nodze utrzymując równowagę. Na
kolejny sygnał dziecko biega w różnych kierunkach. Na hasło ,,Wrona” – zatrzymuje się i kracze kra kra kra… Na kolejny sygnał dziecko biega w różnych kierunkach. Na hasło „Wróbelek” zatrzymuje się i woła ćwir ćwir ćwir…
Zabawę można powtórzyć kilka razy wymieniając różne ptaki.
„Geometryczny karmnik” – wykonanie pracy plastycznej.
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/supersmyki_bplus_6plus_wyprawka/mobile/index.html#p=90
Zabawa dydaktyczno-ruchowa ,,Prawda czy fałsz”.
Rodzic czyta zdania, z którymi dziecko może się zgodzić lub nie.
Zgoda – dziecko podskakuje obunóż kilka razy. Fałsz – dziecko robi przysiady.
Przykładowe zdania:
Zimą są z nami bociany i jaskółki. (fałsz – przysiady)
Na zimę przylatują gile i jemiołuszki. (prawda – podskoki)
Słowo wrona ma 6 głosek. (fałsz – przysiady)
Sikorki mają żółto upierzony brzuszek. (prawda – podskoki)
Cztery gile + 11 jaskółek = 13 ptaków. (fałsz – przysiady)
Przysmakiem bociana jest słoninka. (fałsz – przysiady)
Pytań może być znacznie więcej oraz bardziej urozmaicone ćwiczenia np. kręcimy się w kółko, biegniemy od 1 drzewa do 2.